Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:123.44 km (w terenie 51.00 km; 41.32%)
Czas w ruchu:09:51
Średnia prędkość:12.53 km/h
Maksymalna prędkość:52.22 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:41.15 km i 3h 17m
Więcej statystyk

Barania Góra w obie strony i korzonki

Sobota, 23 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100 km
W wielką sobotę postanowiłem razem z ekipą z EMTB.PL uczcić ten dzień na rowerze. Ekipa liczyła 7 osób (Paweł_BB , Tomeczek , Misha, Robert_MTB, zzz , zaDymek no i ja )miejsce spotkania zostało ustalone na parkingu na Szarculi o godzinie 9:00 więc z Jaworzna wyjechaliśmy o 7:00 .
Trasa biegła następująco:
parking --> czerwonym na Przysłop i korzonkami na Baranią -->potem na Magurkę Wiślańską i zjazd czerwonym do Węgierskiej Górki --> potem obok zaraz zaczyna się zielony którym omija Złatną i wbija się w połowie czarnego pod Baranią (za korzonkami), no i na koniec zjazd korzonkami i powrót asfaltem do aut.
Między Baranią a Magurką Wiślaną poszła seraj „snejków” dwa złapał zaDymek i po jednym Paweł_BB i Robert_MTB . Pogoda nam dopisała dopiero pod koniec zaczęło delikatnie padać.

Film z wypadu nakręcony przez zaDymka



Poniżej wstawiam mapkę trasy

Połowa Mysłowickiego czerwonego szlaku

Poniedziałek, 18 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Dzisiaj po pracy wybrałem się na objazd Mysłowickiego czerwonego szlaku wyjechałem o godzinie 17:20 przy popołudniowym słońcu. Oczywiście nie mogło się obejść bez zgubienia szlaku dwa razy się pogubiłem ale znajdowałem szlak. Trasy nie ukończyłem ponieważ robiło się już późno a ja nie wiozłem lampek . Poniżej umieszczam mapę z trasa następne podejście do tej trasy w najbliższy weekend
#lat=50.19042&lng=19.19809&zoom=13&type=2

Pogubiony Mysłowicki szlak zielony

Niedziela, 3 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Dzisiaj postanowiłem wziąść się za projekt „FENIKS”
Dzisiaj chciałem zbadać zielony szlak mysłowicki. Wyruszyłem z domu o godzinie 10:30 pogoda była idealna trasa wiodła w Jaworznie ulicami Grunwaldzką , Jana Matejki , Fabryczną, Chopina , Księdza Jana Sulińskiego tak dojechałam do mostu na Przemszą gdzie spotkałem druhnę Ważbińską ze swoim zastępem. Następnie w Mysłowicach skierowałem się na zielony szlak rowerowy który biegnie na początku ulicami Długa , i gdzieś dalej wjeżdża się w lasek i tam najpierw pękneła mi linka od przerzutki przedniej a później pogubiłem szlak rowerowy a wjechałem na pieszy zielony i tym szlakiem wyjechałem koło ULMY i pojechałem drogą jak do elektrowni Jaworzno 3 potem ulicą Promienną potem przez osiedle Podłęże od domu.