Wieczorem wybrałem się na przejażdżkę przed snem celem było grodziski i z powrotem do domu a oto mapa : #lat=50.195772889273&lng=19.28343&zoom=14&maptype=ts_terrain
W sobotę popołudni wybrałem się trochę pokręcić korbą cel padł zalew "SOSINA". Miałem tylko dojechać tam i z powrotem ale w czasie jazdy plany się zmieniły postanowiłem objechać cały zalew dookoła. Oto mapa z przebiegu mojej trasy: #lat=50.229303185378&lng=19.305175&zoom=13&maptype=ts_terrain
W tym roku postanowiłem rozpocząć projekt "Piłka" czyli nakreślenie trasy rowerowej do Piłki a dokładnie to do bazy obozowej hufca Mysłowice.Pierwsza wyprawa nie powiodła się w 100% ponieważ czekając aż przejdzie ulewny deszcz zmuszony byłem wyjechać z Jaworzna dopiero o 9 a planowałem 7 i niestety nie dojechałem do Piłki tylko do Siemianowic.Gdzie zawróciłem ponieważ nie pamiętałem drogi a nie chciałem ryzykować pobłądzenia bo następnego dnia trzeba było iść do pracy myślę ze w tym roku jeszcze spróbuję zakatować tą trasę . Oto mapa z przebiegu trasy #lat=50.260184063036&lng=19.141019999999&zoom=12&maptype=ts_terrain
W piątek po pracy byliśmy umówieni razem z tarzanem z Vojkiem który miał nas zabrać do Zawoi na zawody enduro trophy.Oczywiście stawiliśmy się w Zawoi na biforze. nazajuytz rano wszyscy jak jeden mąż wyruszyliśmy pod stacje wyciągową kolei linowej Mosorny Groń w Zawoi Policzne gdzie zlokalizowany był start . Jak zawsze było 5 oesów ( 2 zjazdowe , 2 podjazdowe i jeden trawersowy ) .trasa biegła następująco OS1 – podjazd – zaczyna się łagodnie, by po chwili wjechać w usiany korzeniami, wąski szlak w mrocznym lesie. Jest krótki, ale nachylenie na tyle stopniowane, że będzie walka z przyczepnością na korzeniach, odpowiednim rozłożeniem sił, doborem ciśnienia w oponach, a doskonały balans ciała mile widziany.
OS2 – zjazd – zaczynamy z najwyższego punktu dzisiejszej wycieczki. Wysokość prawie 1300m n.p.m. – zaczerpnijcie dużo świeżego powietrza na szczycie z widokami na Babią Górę – czeka was prawie 4km jazdy w dół i 600m przewyższenia – po wszystkim co w tych górach można spotkać: korzenie, uskoki, luźne kamienie, przyjemne leśne drogi, zniszczone przez wodę, zarośnięte, wąskie ścieżki. Niech tylko przyjemność z jazdy Was nie zwiedzie – siły będą potrzebne do samego końca odcinka.
OS3 – zjazd – wracamy w rejon Mosornego Gronia, skąd odcinek zjazdowy zaczyna się przyjemnie i łagodnie, by po chwili przemienić się w beskidzkie piekło: luźnie kamienie, czyli tzw. „beskidzka rąbanka” w ulubionym zestawie z korzeniami, z ukrytymi wśród krzaków w pięknym, liściastym lesie trawersowymi ścieżkami.
OS4 – interwał – nie zdążycie ochłonąć po zjeździe, a już za zakrętem czeka was prawdziwa enduro-eksploracja. Interwał, niby po płaskim, ale nie do końca. Pewna doza naturalnego utrudnienia da się wam mocno we znaki. W taki sposób przemierza się zapomniane, tutejsze szlaki.
OS5 – zjazd – kolejny powrót, tym razem już na Mosorny Groń, gdzie można będzie posilić się w knajpce na szczycie. Na początek zapoznacie się z najciekawszymi fragmentami tegorocznej trasy Mistrzostw Polski w DH, by później zwieźć się 350m w dół po leśnych ścieżkach, nie tylko po korzeniach z elementami błotnej kąpieli, ale też po „największych chaszczach, zaroślach i dziadostwie”. Maść na poparzenia pokrzyw obowiązkowa Po dotarciu do bazy gdzie mieściła się w Ośrodek Wypoczynkowy Zawojanka, w Zawoi Widły odbyła się dekoracja zwycięzców i standardowy Afterparty do białego rana .A oto zwycięscy w poszczególnych kategoriach KOBIETY: I-Karolina Kulik-Trzebieniak II-Agata Stawińska III-Agata Chamot
Dzisiaj wziąłem udział w 18. Wyścig Rowerów Górskich - 10 km trasa niebyła zbyt wymagająca ja w swojej kategorii wiekowej zająłem 6 miejsce z czasem 00:26:19. za rok postaram się poprawić ten wynik oto przebieg trasy #lat=50.151844872493&lng=19.237697116089&zoom=11&maptype=ts_terrain
Po pracy razem z Tarzanem i Robertem_MTB postanowiliśmy się przejechać na krótką trasę nad zalew Sosina i spowrotem. poniżej mapka z naszej trasy #lat=50.220494034859&lng=19.293585&zoom=13&maptype=ts_terrain
Czas zacząć sezon startów w zawodach z serii Enduro Trophy na pierwszy strzał poszła gmina Mszana Dolna .Razem z Robertem i tarzanem wybraliśmy się na te zawody start zawodów odbył się z targu miejskiego w Mszanie Dolnej o godzinie 9:00. ścigaliśmy się na wyznaczonych5 odcinkach 2 podjazdowych i 3 zjazdowych . Kolejność i przebieg odcinków był następujący: OS1 wiedzie malowniczymi łąkami otaczającymi Adamczykową. Jest to dobrze rozgrzewający mięśnie podjazd, swoista ostoja piekła w samym niebie. OS2 – po odpowiedniej rozgrzewce zafundujemy… dogrzewkę. Odcinek podjazdowy prowadzi na szczyt Lubonia Wielkiego.W Beskidzie Wyspowym nie ma lekko, podjazd jest na tyle stromy, że ciężko jechać, a równocześnie na tyle płaski, że wypycha się zbyt wolno. OS3 – pierwszy zjazd. Czerwony szlak łączy elementy singli, kamiennych ścianek i beskidzkiej rąbanki. Myślisz, że umiesz szybko jeździć po kamieniach? Wpadnij i pokaż! OS4 to prawdziwy sprawdzian umiejętności. (Nie)Sławny czarny szlak ze Szczebla w stronę Mszany Dolnej. Jeśli jesteś smakoszem rock gardenów wymagających „big cojones” to jest to miejsce dla Ciebie! A kiedy już będziesz chciał żegnać się z życiem zjazd odbija w malowniczy singiel prowadzący w stronę Kasinki Małej. W sam raz, aby odetchnąć przed ostatnim odcinkiem… OS5, czyli odcinek wieńczący pierwszą edycję ET2012. Zaczyna się na zachodnim szczycie Lubogoszczy. Na początku prowadzi kamienną rzeką, dobrze oddającą klimat tutejszych zjazdów, po czym przechodzi w kręty singiel, który pozwoli na złapanie oddechu po przejechanym „szuterku”. Zjazd kończy się wjazdem do Bazy Lubogoszcz, gdzie czeka meta W bazie odbyło ogłoszenie wyników i jak zawsze after party do białego rana . oto wyniki w 4 kategoriach KOBIETY: I-Agata Stawińska II-Karolina Kulik - Trzebieniak III-Kurek Anna
PODJAZDOWA: I-Jerzy Krzemioski II-Arek Perin III-Marcin Motyka . . . 63- Tarzan 83-Robert 84- Ja
GENERALNA: I-Marcin Motyka II-Sławek Łukasik III-Arek Perin . . . 91-Tarzan 100-Robert 109- Ja
Oczywiście jak co edycje rozlosowano nagrody od sponsorów wśród uczestników którzy zostali na rozdanie nagród.Po rozdaniu g rozpoczął się Afterparty który trwał do rana ja wytrzymałem do 3 nad ranem bo ogarnęło mię spanie.Staliśmy tak koło 9:00 i po rozliczeniu z organizatorami za nocleg i własnym śniadanku zjechaliśmy na parking do auta i ruszyliśmy do Jaworzna w domu byliśmy na 12:00. oto mapa: #lat=49.666498138879&lng=20.02718&zoom=12&maptype=ts_terrain
Razem z Tarzanem wybraliśmy się na krótką przejażdżkę nad zalew Sosinea oto mapa naszej przejażdżki: #lat=50.232797396895&lng=19.29301918518&zoom=13&maptype=ts_terrain
Dzisiaj dalsza ciąg treningu zwiększam obciążenie do 2 okrążeń chyba trochę przeforsowałem bo jak wróciłem to nie mogłem chodzić ani siedzieć chyba odgniotłem kości oto trasa #lat=50.206016806276&lng=19.258357312012&zoom=13&maptype=ts_terrain